Hejka!
Chciałabym wam przedstawić jeden z moich nowych nabytków, o tusz jest to książka pod tytułem:
''Zniszcz te kilogramy'' M.Makarowskiej.. hmm niewiele jeszcze mogę o niej powiedzieć.. Przeczytałam zaledwie 74 strony? a książka liczy z 200 stron, ale z całego serca polecam każdemu. Wcześniej nie jadłam wielu dań, miałam tylko wybrane które lubie czyli z 4 i powtarzałam je w kółko, bo po prostu nie umiałam sie do innych przekonać, ale stwierdziłam ze zaryzykuje i spróbuje nowych przepisów. Szczerze? bardzo ciekawe przepisy i smaczne przede wszystkim! Gorąco polecam! Mój metabolizm sie zwiększył o 66% gdzie wcześniej to wgl go nie było,haha fakt faktem jestem dopiero na początku tej diety ale muszę przyznać że jest świetna. Diete,jadłospis opracowała dietetyczka zresztą bardzo znana. Teraz zacznie sie szkoła i obawiam sie ze nie będę miała czasu zjadać 5 posiłków dziennie.. mam nadzieje ze sb jakoś z tym poradzę .
To tyle chyba o książce bo na razie nie jestem w stanie opisać wszystkiego tylko początki..
Co tu mogę jeszcze powiedzieć.. nie jestem z osób które kochają czytać książki jak mam coś czytać to poradniki, bardzo je lubię . Wgl ja jestem z tych osób które są ciekawskie, chcą sie czegoś dowiedzieć więcej, niż o Stasiu i Nel którzy zabłądzili na pustyni. Takie książki mnie po prostu nudzą,usypiają. Okej, nie przedłużam! Napisze jak wrażenia po przeczytaniu całej książki!:)
xoxo
